Artykuły opublikowane na moim blogu durumis (두루미스) zostały zindeksowane przez wyszukiwarkę Google, a zwłaszcza te ostatnio dodane są widoczne w wynikach wyszukiwania.
Google traktuje tematy YMYL (Your Money or Your Life) bardzo poważnie, dlatego istotne jest publikowanie precyzyjnych informacji. Nieprawidłowe dane mogą obniżyć wiarygodność w oczach wyszukiwarki.
W przyszłości planuję pisać artykuły na tematy, które mogą zainteresować również użytkowników z zagranicy i wykorzystać funkcję tłumaczenia w durumis (두루미스), aby przyciągnąć większy ruch na bloga.
Utworzyłem tego bloga i od razu zarejestrowałem go w Analytics.
Przez jakiś czas nie było żadnej reakcji, ale ostatnio zauważyłem, że z niektórych moich wpisów zaczynają pochodzić odwiedziny.
Wyniki analityki
Odwiedziny zaczęły się pojawiać z ostatnich wpisów, a właśnie teraz, po opublikowaniu nowego, pojawił się użytkownik?
Najprawdopodobniej mój wpis pojawił się w najnowszych wpisach na stronie głównej durumis, więc ludzie na niego kliknęli.
A jak to wygląda w przypadku wyszukiwarek Google, Naver i Daum?
site:https://durumis.com/ko/@infowiki
W ten sposób można sprawdzić, czy nasz blog został indeksowany.
W Naver i Daum nie znalazłem mojego bloga, ale w Google już tak.
Wpisy testowe o zdrowiu, które napisałem na początku, nie zostały zaindeksowane.
Za to ostatnie wpisy, które sam napisałem, zostały.
W Google istnieje coś takiego jak YMYL.
Mówiąc prościej, chodzi o "Twoje pieniądze, Twoje życie" (Your Money or Your Life).
Google bardzo dokładnie sprawdza tematy i słowa kluczowe związane z pieniędzmi i życiem.
Na przykład, czy stwierdzenie, że picie Sprite'a (Sidy) w przypadku przeziębienia i grypy pomoże nam wyzdrowieć, jest informacją prawdziwą?
Jeśli resztę tekstu uczynię wiarygodną i zoptymalizuję go pod kątem SEO, czy ten wpis pojawi się na szczycie wyników wyszukiwania?
A co jeśli ktoś w Google wpisze "jak wyleczyć przeziębienie i grypę", a ten mój wpis pojawi się na górze i ludzie zaczną kupować Sprite'a (Sidę), wierząc, że im pomoże? Czy rzeczywiście im pomoże?
W skrajnych przypadkach może to doprowadzić do pogorszenia stanu zdrowia. Podobnie jest z pieniędzmi.
Jeśli ktoś opublikuje błędne informacje, a ktoś inny zainwestuje w nie swoje pieniądze lub podejmie na ich podstawie błędne decyzje, to konsekwencje mogą być bardzo poważne.
Rzetelność wyszukiwarki Google spadłaby do zera.
Dlatego Google tak dokładnie sprawdza tego typu tematy.
Tak czy inaczej, Google indeksuje mojego bloga.
Na razie odwiedziny pochodzą tylko z Polski.
Nie wiem jeszcze, o czym powinienem pisać.
Jeśli publikowałbym wpisy na tematy, które zainteresowałyby również użytkowników z zagranicy,
to zastanawiam się, czy funkcja tłumaczenia w durumis mogłaby przynieść mi większy ruch!
A przede wszystkim uważam, że bardzo ważne jest, aby tworzyć teksty, które zostaną poprawnie przetłumaczone.
Będę musiał zaglądać tu od czasu do czasu i publikować nowe wpisy.